Pomarańcza i cytryna to tylko dwa gatunki spośród roślin cytrusowych obejmujących obszerny rodzaj drzew i krzewów owocowych wywodzących się głownie z Azji południowo-wschodniej, z Chin, Półwyspu Indochińskiego i z regionów przyległych. Cytryny i pomarańcze, a także wszystkie inne drzewa cytrusowe, pochodzą ze strefy klimatycznej, w której nie ma zimy. Są to więc rośliny wiecznie zielone. Nie znaczy to oczywiście, że każdy liść żyje bardzo długo. Liście utrzymują się na roślinie około 2 lat i opadają, a w ich miejsce wyrastają nowe.
Choć rośliny cytrusowe mogą żyć bardzo długo nigdy nie tworzą bardzo dużych drzew, ale za to są bardzo kształtne, koliste i maja gęste korony. Już na młodych roślinach wyrastają ostre ciernie, które wraz z upływem czasu twardnieją.
Najpopularniejsze gatunki cytrusowe to:
Rośliny cytrusowe nie wymagają specjalnych zabiegów pielęgnacyjnych. Należy pamiętać jednak o kilku niezbędnych w ich hodowli zasadach. Eksperci zaznaczają, że pielęgnując rośliny cytrusowe, należy pamiętać o ich podcinaniu. Co pewien czas pędy kilkuletnich okazów warto skracać o 1/3 długości, aby pobudzić rośliny do krzewienia się
Ukorzenione sadzonki sadzimy do doniczek. W szklarni sadzi się je do bardzo małych doniczek, aby nie zajmowały wiele miejsca – w mieszkaniach możemy sobie pozwolić na nieco większe donice. Na otwór w dnie doniczki kładziemy kawałek skorupki, a następnie zasypujemy ją centymetrową warstwą piasku (bardzo ważne!) i wsypujemy dobrą ziemię. Do takiej ziemi sadzimy ukorzenioną cytrynę – robimy to bardzo ostrożnie, aby nie uszkodzić delikatnych korzonków.
Ziemia powinna być bogata w próchnicę. Jej zawartość sprawia, że ziemia taka ma dużą pojemność wodną i powietrzną oraz gruzełkowatą strukturę. Składniki pokarmowe zawarte w próchnicy stopniowo są uruchamiane i przyswaja przez roślinę. Świeżo posadzoną roślinę stawiamy w pierwszym tygodniu na północnym oknie, albo też na wschodnim lub zachodnim, gdzie nie ma dużo słońca. Potem przenosimy cytrynę na to okno, które jest najbardziej nasłonecznione. Najlepsze jest okno południowe.
Żadna roślina uprawiana w doniczce nie lubi zbyt nagłych zmian temperatury. Nie powinno się stawiać doniczek w miejscach narażonych na przeciągi. Cytryna powinna mieć dużo słońca i ciepła – dlatego latem nie jest jej nigdy zbyt ciepło, można nawet wynosić rośliny do ogrodu w dniach słonecznych.
Bardzo ważne jest, aby nie dopuścić by temperatura spadła poniżej zera. Najlepiej gdybyśmy przechowywali roślinę w miesiącach zimowych w temperaturze około 10 stopni Celsjusza. Przy przenoszeniu rośliny w cieplejsze miejsce po zimie nie należy tego robić zbyt gwałtownie – tylko stopniowo zmieniać temperaturę.
Nawet najlepsza ziemia nie jest w stanie zaopatrzyć roślinę w składniki pokarmowe przez całe jej życie, dlatego właśnie konieczne jest coroczne dokarmianie nawozami mineralnymi lub organicznymi. W nawożeniu cytryny trzeba kierować się własnym wyczuciem, obserwacją oraz zdrowym rozsądkiem. W pierwszym roku po posadzeniu, przynajmniej w pierwszych miesiącach nawożenie jest zbędne. W dalszych latach, zaraz po przesadzeniu cytryny też nie musimy jej nawozić. W drugim roku po posadzeniu powinniśmy regularnie nawozić nasza roślinkę.
Zdarza się, ze gdy przyniesiemy z kwiaciarni piękną młodą roślinę wszystkie pąki opadają – mimo naszej troskliwej pielęgnacji. Na szczęście łatwo to wytłumaczyć – w kwiaciarni panowała nie tylko odpowiednia temperatura, ale i odpowiednio wysoka wilgotność powietrza, a w a naszym mieszkaniu jest zapewne zbyt sucho. Roślina teraz musi przez pewien czas się przystosować i po jakimś czasie na pewno pięknie zakwitnie.
Bywa również, że roślina traci wszystkie liście. Jest to spowodowane nagła zmianą warunków środowiska. Jeśli tak, to po kilku tygodniach wyrosną nowe. Oczywiście nie należy oczekiwać nowych liści jesienią lub wczesną zimą.
Chloroza cytryn uprawianych w domu jest bardzo częstym zjawiskiem, ale nie zawsze potrafimy wytłumaczyć jej przyczyny. Jest to zmiana zabarwienia liści i innych zielonych części roślin na żółte, niekiedy białe. Zazwyczaj jest spowodowana zaburzeniami lub zahamowaniem syntezy chlorofilu. Chloroza traktowana jest często jako objaw chorobowy – wywołują ją różne czynniki, np. brak światła, brak np. azotu, żelaza lub manganu w glebie, powstaje także wskutek działania patogenów roślin (grzyby, wirusy) oraz niektórych herbicydów (np. aminotriazol).
Po przyniesieniu rośliny z kwiaciarni powinniśmy ją dokładnie obejrzeć i nawet wówczas, gdy nic podejrzanego nie widać trzeba podjąć kroki dla zabezpieczenia się na wszelki wypadek. Preparatów chemicznych stosowanych do zwalczania przędziorka, albo innych szkodników nie należy stosować w domu. Znany jest jednak inny prosty sposób: mycie roślin mieszanką wody z płynem do mycia naczyń – ludwikiem. Na jeden litr wody należy wlać 1 łyżeczkę płynu i dobrze pomieszać. Za pomocą szmatki lub gąbki można delikatnie potrzeć liście rośliny. Następnie myjemy roślinę zwykła wodą (płuczemy kilka razy).
W roku 1795 we flocie angielskiej wprowadzono dla każdego marynarza obowiązkową, 30-gramową, dzienną dawkę soku z cytryny, co rozwiązało problem szkorbutu w czasie długich rejsów.
Atrament sympatyczny to taki, który ujawnia treść zapisu jedynie wtajemniczonym, którzy wiedzą za pomocą jakich działań postawione znaki wywołać. Najprostszym, łatwo dostępnym i nietoksycznym atramentem sympatycznym może być sok z cytryn.