Na zewnątrz coraz chłodniej, więc zaczynamy ogrzewać mieszkania. Nie wszystkie rośliny lubią suche powietrze. Choć nastała moda na sukulenty takie jak wężownice (sansewierie), grubosze (crasulle), zamiokulkasy, patyczaki (rhipsalis), agawy, eszewerie, aloesy, a tym roślinom wręcz służy suche powietrze i podłoże. Jednak wiele roślin potrzebuje do swej wegetacji wilgotnego powietrza. Pochodzą z lasów tropikalnych, gdzie bardzo często padają deszcze, zatem tam wilgotność powietrza jest znacznie większa niż w naszych mieszkaniach.
Takie rośliny jak monstery, kalatee, scindapsusy czy cissusy, fikusy będą wdzięczne za poświęcenie im większej uwagi. Będą zdrowsze, gdy będziemy zraszać im liście. Pamiętajmy , aby zraszać rośliny wodą deszczową, filtrowaną lub przegotowaną – unikniemy wtedy plam na liściach, które wyglądają nieestetycznie. W akdemii kwiatów, podpowiemy jak niektóre rośliny takie jak np. paprocie traktować w wyjątkowy sposób. Doniczkę ustawiamy na podstawku obróconym do góry dnem na podstawce o większej średnicy. Wypełniamy podstawek kamieniami i uzupełniamy go wodą. Parująca woda poprawi wilgotność wokół rośliny, a nie pozwoli, aby korzenie stały we wodzie.
Kondycja letnich roślin balkonowych nie jest już najlepsza. Usuwamy je ze skrzynek, a te myjemy i chowamy w chłodne i ciemne miejsce. Jeżeli chcemy cieszyć się wiosennymi kwiatami wiosną to czas, aby w większych pojemnikach nasadzić już tulipany, szafirki, żonkile, jaskry. Dopasowujemy głębokość sadzenia do wielkości cebulek – im większe cebulki tym głębokość ich sadzenia jest większa. Podłoże powinno być przepuszczalne, a na dno pojemnika wsypujemy keramzyt, aby cebule nie miały za mokro. Pozostawiamy pojemniki na zewnątrz, aby mogły się początkowo ukorzenić a zimą wychłodzić. Wiosną możemy dosadzić bratki, stokrotki, aby kompozycja była bardziej kolorowa.
Jeżeli pogoda pozwala nadal sadzimy drzewka i krzewy ozdobne. Pamiętajmy o ich podlewaniu, aby się zakorzeniły przed zimą. Październik to dobry czas na sadzenie krzewów róż z gołym korzeniem. Takie sadzonki są tańsze, a posadzenie ich jesienią pozwoli im łatwiej się ukorzenić. Wilgotna i chłodniejsza pogoda nie pozwoli im się wysuszyć. Sadząc róże należy pamiętać aby miejsce szczepienia znajdowały się ok. 5 cm poniżej poziomu gruntu. Dołek powinien być głębszy niż system korzeniowy sadzonki. Na dno wsypujemy dobrze rozłożony kompost, a dołek zasypujemy żyzną glebą z domieszką gliny. Pamiętajmy, że krzewy róż z gołym korzeniem musimy namoczyć. Przed posadzeniem róży należy sprawdzić system korzeniowy czy nie jest uszkodzony – takie usuwamy sekatorem, skracamy też je, aby nie były podwinięte w dołku. Przycinamy również pędy. Musimy również pamiętać o usunięciu liści, które wykazują oznaki chorób grzybowych, zapobiegniemy ich rozwojowi wiosną.
Zrywamy owoce późnych odmian grusz i jabłoni. Do przechowania w temp. 3 – 6 st. C pozostawiamy tylko owoce zdrowe i nieuszkodzone. Układamy je w skrzynki wyścielone suchym sianem, czy ścinkami papieru. W miejscu przechowywania owoców powinno być sucho, a ruch powietrza byłby wielkim atutem.