Post

Skąd ten pomysł?

Od zawsze kwiaty były mi szczególnie bliskie.

Nie od razu wiedziałam co chcę w życiu robić. Zainteresowania wszechstronne. W liceum genetyka stała się moja wielką pasją. Z wyborem kierunku na studia nie miałam więc problemu, Biotechnologia – kierunek Genetyka Człowieka. Po studiach wraz z mężem Maciejem zajmowałam się prowadzeniem gospodarstwa ogrodniczego, oraz hurtowni kwiatów doniczkowych i ciętych. Doświadczenie, jakie zdobyłam przez ten okres, analiza rynku oraz kontakt z odbiorcami, pomogło mi rozpoznać potrzeby i oczekiwania moich przyszłych klientów. W roku 2004 pojawiła się pierwsza córka Marysia i musiałam nauczyć się łączyć pracę z obowiązkami związanymi z wychowaniem dziecka. Kiedy w 2006r urodziła się Martynka, trwały już pierwsze prace remontowe w przyszłej siedzibie firmy, a biznes plan Zielonej Fabryki czekał na realizację.

Pomysł na papierze.

Biznes plan Zielonej Fabryki powstał w grudniu 2005 roku. Dzięki samodzielnemu sporządzeniu takiego biznes planu, mogłam sprecyzować własne wyobrażenia o planowanej działalności gospodarczej. Oczywiście w dużej mierze były to tylko założenia i prognozy. Myślę jednak, że warto na samym początku wytyczyć sobie kierunek i główne cele przyszłej, a w moim przypadku również pierwszej firmy.

Oto kilka fragmentów biznes planu Zielonej Fabryki

„Moim marzeniem jest sprostać oczekiwaniom każdego klienta decydującego się na usługi mojej firmy. Dzisiejszy klient oczekuje kompleksowej fachowej obsługi. Chce mieć duży wybór w asortymencie towarów i usług.

„Oferta głównie skierowana jest do osób ceniących sobie walory estetyczne swojego otoczenia. Jest to oferta zarówno do osób prywatnych, jaki i firm czy instytucji. Własny transport, możliwość składania zamówień przez telefon czy Internet, to rozwiązanie dla osób ceniących sobie czas i wygodę”.

„W Zielonej Fabryce klient będzie mógł nabyć zarówno kwiaty do mieszkań, biur, ale także wiązanki na wszelkie okazje, stroiki okolicznościowe zarówno z żywych jak i ze sztucznych kwiatów”.

„W ofercie mojej firmy klienci znajdą usługi florystyczne wszelkich imprez okolicznościowych (wesela, bale, pogrzeby i inne). Duże zaplecze, własny transport, pozwolą na kompleksową szybką i fachową obsługę nawet najbardziej wymagających”.

Nazwa – musi się dobrze kojarzyć.

Wiele godzin spędziłam nad wymyślaniem nazwy mojej pierwszej firmy. Trudne zadanie „ma kojarzyć się z kwiatami i zielenią, powinna być łatwa do zapamiętania, ale nie banalna, chciałam, aby była polska i co ważne musi mieć wolną domenę w sieci” Zielona Fabryka!

Zielona Fabryka – kwiaty i inne ładne rzeczy…

Logo to twarz firmy.

Teraz kolejny etap – logo firmy. Odpowiednio dobrane logo jest równie ważne jak nazwa firmy, umiejętnie skomponowane budzi ciekawość i przyciąga uwagę. Zależało mi, aby było dobrze zrobione, dobrze się kojarzyło, było subtelne, ale i zarazem czytelne, miało być eleganckie i nowoczesne.